Utworzono: niedziela, 21, kwiecień 2013

Mao Zedong, olimpiada i chińskie przysmaki – o Chinach w Klubie Podróżników

Mao

Dnia 19 kwietnia br. Polskie Towarzystwo Kulturalne – Klub Podróżników zorganizowało w Klubie Osiedlowym „Helikon” w Dąbrowie Górniczej prelekcję Zbigniewa Szredera z wypraw do Chin.

Spotkanie z podróżnikiem odbyło się w ramach projektu współfinansowanego przez Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej.

Licznie przybyła na pokaz publiczność mogła oglądać zdjęcia zabytków Pekinu: Zakazane Miasto, Plac Tian'anmen, Pałac Letni czy Świątynię Nieba, ale i również uchwycone na fotografiach codzienne życie Chińczyków w północnych i południowych prowincjach. Nie mogło zabraknąć także obowiązkowego punktu każdej wycieczki do Państwa Środka, jakim jest Wielki Mur Chiński. Oprócz aktualnej chińskiej stolicy można było zobaczyć zdjęcia z historycznych stolic - Xianyang oraz Luoyang.

Prezentowane fotografie zostały okraszone ciekawymi opowieściami z przeżytych przygód w Chinach. Można się było dowiedzieć, że Mao Zedong – pierwszy przywódca komunistycznych Chin nadal jest bardzo popularny i można go zobaczyć nie tylko na wielkim portrecie nad bramą do Zakazanego Miasta, ale i na niezliczonych pamiątkach przeznaczonych dla turystów oraz na każdym chińskim banknocie.

Olimpiada z 2008 r. choć była klapą finansową dla Chin, pozostawiła po sobie dużo pozytywnych zmian. Wyburzono stare slumsy i wybudowano od zera całe kwartały ulic. Pekin i Szanghaj połączyła superszybka kolej, gdzie pociągi mkną z szybkością nawet przekraczającą 300 km/h, a stadion olimpijski do dzisiaj jest tłumnie odwiedzany przez mieszkańców miasta – jako symbol zwycięstwa sportowców chińskich nad amerykańskimi.

Dużo uwagi prelegent poświęcił specjałom kuchni chińskiej. Można się było dowiedzieć, że kaczka po pekińsku to przysmak raczej bogatych ludzi, a ostra syczuańska kuchnia przeznaczona jest dla ludzi o bardzo odpornym przełyku. Dla wzmocnienia męskości trzeba koniecznie spróbować smażonych skorpionów, natomiast trzeba uważać bardzo na chińskie pierogi, bo nie wiadomo, na jakie nadzienie można trafić. Zamiast kurczaka można zjeść mięso wielkiej ropuchy i to niekoniecznie w KFC, które skądinąd jest w Chinach bardziej popularne od McDonalda. Wystrzegać się należy za to owoców o wdzięcznej nazwie durjan, które z wyglądu przypominają rybę kolczatkę, ale słynne są z tego, że są najbardziej śmierdzącymi owocami świata.

Pokaz został zakończony prezentacją krótkiego propagandowego filmu gloryfikującego osiągnięcia chińskie w różnych dziedzinach, a będącego kontrastem w stosunku do zdjęć z chińskich prowincji, na których życie przeciętnego Chińczyka to codzienna walka o przetrwanie w bardzo trudnych warunkach.

Powrót

Ostatnia aktualizacja:  2024-03-19 20:11:18
stat4u